Każdy z użytkowników komputerów przenośnych staje w końcu przed problemem zużytej baterii. Naukowcy dwoją się i troją próbując wymyślić ogniwa, które będą służyły nam latami, ale jak na razie mamy baterie, które po kilku latach tracą swoją skuteczność. Kiedy więc nadejdzie ten czas by zmienić starą na nową, wielu z nas stanie przed dylematem: oryginalna od producenta czy zamiennik? Przez lata utarło się przekonanie, że zamienniki są gorsze od oryginałów. Na przykładzie akumulatora Green Cell ULTRA J1KND sprawdzam czy to prawda

Green Cell to polska marka, która powstała w 2013 roku po to, by umożliwić użytkownikom urządzeń mobilnych pracę nawet wtedy, gdy ich pierwotne baterie odmówią działania. Już z założenia firma chciała oferować zamienniki do akumulatorów różnych producentów, dlatego dziś w portfolio firmy znajdują się baterie do większości (ok. 97%) modeli laptopów. Baterie te oparto na ogniwach Panasonica, które mają coś, co mi się spodobało. Co to jest powiem za chwilę, tymczasem dwa słowa o konstrukcji.

Tak zapakowana bateria trafia w nasze ręce

Bateria dostarczana jest w czarnym, skromnym pudełku, którego wnętrze wymoszczono specjalną pianką amortyzującą potencjalne uderzenia. Dodatkowo akumulator zabezpieczono folią antystatyczną, możemy więc być pewni, że bateria trafi do nas w nienaruszonym stanie.
Baterię porównywałem z oryginalnym akumulatorem Dell-a z laptopa Vostro. Ponieważ bateria jest zamiennikiem, konstrukcja obudowy musi być taka sama jak oryginału. I faktycznie pod tym względem nie ma żadnych różnic. Obudowę baterii wykonano z dobrego tworzywa, które przypomina to, które wykorzystano w oryginalnej. Nawet odcień jest zbliżony. Obudowa jest zrobiona solidnie, poza opisami nie da się jej odróżnić od pierwotnej baterii.

Porówanie baterii oryginału i zamiennika

Różnica tkwi - i to jest to co mi się podoba - w wykorzystanych ogniwach. Green Cell wykorzystało ogniwa Panasonica, które upakowane w tej samej obudowie zapewniły większą pojemność. Oryginalna bateria mA 4.080 mAh (48Wh) podczas gdy jej zamiennik zaoferował 6.800 mAh (75Wh). Jak nietrudno się domyślić w praktyce przekłada się to na dłuższą pracę notebooka.