



Jednym z problemów, z jakim borykała się nowa wersja tabletu Microsoftu była kwestia zasilania. Bateria bardzo szybko traciła energię praktycznie uniemożliwiając pracę zdalną. Teraz, najnowsza aktualizacja systemu ma to naprawić.
Wina szybkiego "zużycia" energii leżała w błędach oprogramowania. Przygotowana aktualizacja firmwaru ma ten problem rozwiązać. O tym, że jest problem, Microsoft oficjalnie przyznał w lipcu. Wtedy to stwierdził, że przyczyna tkwi w błędzie oprogramowania, a nie w konstrukcji urządzenia. W opisie przygotowanej aktualizacji producent wyjaśnia, że problem polegał na złej interpretacji poziomu naładowania akumulatora. Program zarządzający urządzeniem zatrzymywał proces ładowania uznając, że bateria jest już naładowana do maksymalnego poziomu. W praktyce, energia zmagazynowana w baterii była bardzo mała. Microsoft porównał to do zbiornika samochodowego - uszkodzony wskaźnik pokazuje pełny bak, więc nie wlewamy paliwa. I chociaż samochód nie pojedzie daleko, jest przecież sprawny.
Zaktualizowanie systemu naprawi błąd ładowania baterii. Po kilku cyklach ładowania tablet powinien bez problemów pozwolić na zdalną pracę w deklarowanym przez producenta czasie.