




Procesory Intela 12. generacji już pokazały swoją mocną stronę w porównaniu do AMD Ryzen 6000. Teraz Intel dobija gwóźdź do trumny dzięki procesorom "HX". Są to pierwsze na rynku 16-rdzeniowe układy do notebooków, a ich plusem jest możliwość ich podkręcenia. Posiadaczom notebooków Intel chce zapewnić taką samą moc i elastyczność, jakiej od chipów oczekują posiadacze komputerów stacjonarnych.
Być może dlatego specyfikacje serii HX wydają się tak znajome. Na najwyższym poziomie znajduje się Core i9-12950HX z 16 rdzeniami (8 wydajności i 8 wydajnych), 24 wątkami i maksymalną prędkością turbo 5 GHz. Wygląda na to, że Intel zmniejszył skalę swojego układu stacjonarnego 12900K, aby mógł być używany w laptopach. A przy zwiększonym TDP o mocy 157 watów (i podstawowym TDP 55 watów), wydajność wyraźnie nie jest głównym celem. Chipy HX to potężne układy przeznaczone do mocnych 15 i 17-calowych stacji roboczych. Niestety, ich potężne zapotrzebowanie na energię będzie dużym obciążeniem dla baterii.
Jeśli chodzi o wydajność, wykresy Intela pokazują, że układy HX nie są wielkim skokiem w stosunku do mobilnych procesorów z serii H. 12900HX oferuje o 64% szybszą wydajność wielowątkową niż i9-11980HK, ale to tylko nieznacznie szybciej niż 12900HK. Procesory HX będą dostarczane z obsługą podkręcania DDR5 i DDR4, a także nową funkcją Dynamic Memory Boost. Będą również miały "wydajne taktowanie rdzenia", a także odnowiony program Intel Extreme Tuning.
Procesory Intela z serii HX 12 generacji zaczną być sprzedawane jeszcze w tym roku w takich modelach jak ASUS ROG Strix Scar 17 SE, GE77 i 67 Raider MSI, Legion 7i Lenovo, HP Omen 17 i Gigabyte Aorus 17X i 15X.