Test zasilacza Zalman ZM700-TX 80Plus
- Opublikowano: środa, 01, marzec 2017 10:21
- 01 Mar
Spis treści
Na początek warto wspomnieć, że Zalman to znany południowokoreański producent akcesoriów komputerowych, który jest już w branży od 1999 roku (czyli od 18 lat). W tym czasie Koreańczycy zbudowali rozpoznawalną na świecie markę i ugruntowali swoją pozycję w branży. Dostarczają prawie wszystkie komponenty potrzebne do budowy i uruchomienia komputera (poza procesorem, dyskami i kartami graficznymi). I wszystkie produkty są dopracowane jakościowo. Takie przynajmniej do tej pory miałem wrażenie.
Pudełko z zasilaczem
Pudełko, w którym dostarczany jest zasilacz od razu pokazuje, że mamy do czynienia z potworem. Zarówno pod kątem mocy jak i ciężaru. O pierwszej "potworności" dowiadujemy się z napisu jaki jest widoczny na pudełku - 700W, o drugiej informuje nas ręka, która musi dźwigać zasilacz. Proste grafiki pokazują wygląd zasilacza - nie różni się zbytnio od innych, jakie są na rynku - oraz o dopuszczeniu na rynek europejski (ma odpowiednie certyfikaty), trzy letniej gwarancji i gotowości do współpracy z akcesoriami takich producentów jak np. NVIDIA. W środku oprócz zasilacza nie znajdziemy zbyt wiele - przewód zasilający, opaski samozaciskowe do porządkowania przewodów i komplet śrub montażowych.
Konstrukcja
Główny bohater tego testu to sporych, ale trzymających standard, rozmiarów metalowa skrzynka z umieszczonym w środku transformatorem, zestawem wyprowadzonych przewodów i podświetlanym wentylatorem z przezroczystymi skrzydłami. Tylna ściana wentylatora ma otwory wentylacyjne, przez które zasysane jest powietrze do chłodzenia wewnętrznej elektroniki. Dzięki tym otworom i wspomnianym przezroczystym skrzydłom wentylatora możemy zajrzeć do wnętrza zasilacza i podziwiać uzwojenia, kondensatory itp. elektroniczne elementy.
Zasilacz Zalman ZM700-TX 80Plus
Jak każdy zasilacz, tak i ten wykonany jest bardzo solidnie. Równie solidnie wykonano przewody, które wyprowadzono z zasilacza. A jest ich nie mało. Oprócz głównego przewodu zasilającego płytę główną, jest jeszcze sześć wiązek, na których umieszczono od jednej do trzech wtyczek. Główny przewód zasilający chroniony jest plecioną osłoną z tworzywa, która jest wyprowadzona już z wnętrza obudowy. Specyficzne końcówki wskazują, która wiązka do czego jest przeznaczona. Ile i jakie dokładnie końcówki mamy do dyspozycji, pokazuje specyfikacja, którą zamieszczam w dalszej części. Jedynym minusem może być to, że wiązki zasilające podzespoły mają rozdzielone żyły, które najpierw są spięte opaską samozaciskową, a dopiero potem sklejone w jedną taśmę. Przydatną informacją na pewno jest długość poszczególnych przewodów - wymiary te prezentuje poniższa grafika.
Długości przewodów zasilacza ZM700-TX
- poprz.
- nast. »»
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.