Test power banku ADATA X7000
- Opublikowano: niedziela, 26, sierpień 2018 05:43
- 26 Sie
Spis treści
ADATA X7000 nie należy do pojemnych power banków. Ale może mieć w sobie coś, co zachęci Was do zakupu. Ja sprawdziłem, co może mi zaoferować, i oczywiście opisałem to poniżej.
Podobnie jak inne power banki ADATA, tak i ten dostarczany jest w półprzezroczystym opakowaniu. Dzięki temu można zobaczyć jak X7000 się prezentuje. Oprócz tego można oczywiście poznać kilka istotnych informacji o akcesorium. Producent uznał, że przede wszystkim powinniśmy dowiedzieć się o dwóch cechach – niewielkiej grubości oraz szybkim ładowaniu prądem 2.4A. I faktycznie, są to dość istotne informacje, chociaż ja dodałbym jeszcze jedną – pojemność ogniw. W końcu nie każdy wie, że X7000 oznacza, że power bank magazynuje 7.000 mAh.
Power bank w opakowaniu
Konstrukcja
Ponieważ niebieski jest moim ulubionym kolorem, X7000 od razu mi się spodobał. Zwłaszcza, że obudowę wykonano z aluminium dając gwarancję dużej wytrzymałości. Jedynie dolną część wykonano z czarnego tworzywa. Połączenie tych dwóch kolorów wygląda bardzo atrakcyjnie, co przyznaję, zachęciło mnie do korzystania z tego power banku. W części plastikowej umieszczono interfejsy – dwa porty USB i umieszczony pomiędzy nimi microUSB. Jak nietrudno się domyślić, te pierwsze służą do ładowania urządzeń zewnętrznych, a ostatni do zasilania wewnętrznych ogniw. Z boku umieszczono przycisk, który po naciśnięciu aktywuje umieszczone pod nim lampki kontrolne informujące o stanie naładowania ogniw.
Zestaw - X7000 i przewód microUSB
Ogniwa zamknięto w prostokątnej obudowie, niewiele większej od telefonu. W przypadku mojego smartfona – Xiaomi Redmi 4X – power bank miał taką samą wielkość. A skoro telefon zmieści się do kieszeni, dodatkowy zapas energii do niego również (o ile ktoś nie nosi bardzo dopasowanych jeansów). Solidna, metalowa konstrukcja na pewno zadba o to, by nic mu się tam nie stało, a zaokrąglone krawędzie pozwolą trzymać go w ręku pewnie i wygodnie.
- poprz.
- nast. »»