Gdzieś, kiedyś spotkałem się z określeniem, że system alarmowy można porównać do wartownika, który stoi na straży domu. Wartownika, który się nie męczy, nie wymaga snu itp. Dziś, dzięki mobilnym technologiom możemy być z takim wartownikiem w ciągłym kontakcie. Co więcej, za pośrednictwem jego oczu – kamer - możemy widzieć to, co on widzi, a nawet odtworzyć to, co widział wcześniej. Jednak na rynku nie brakuje systemów alarmowych, co oznacza, że decyzja o wyborze najbardziej odpowiedniego może być trudna. Dziś opowiem Wam o polskim produkcie – Dione, może przypadnie Wam do gustu?