DJI - chińska firma założona w 2006 roku - bardzo szybko stała sie liderem w projektowaniu i produkcji dronów. To dzięki pomysłom zatrudnionych tam inżynierów pojawiły się konstrukcje pozwalające ratować życie, roznosić paczki itp. Jest to możliwe dzięki UAV - specjalnie zaprojektowanej na potrzeby dronów platformie, która pozwala tworzyć odpowiednie oprogramowanie. Teraz platforma wzbogacona została o algorytmy, które pozwalają unikać kolizji.

NASA myśli o zbudowaniu koloni na Marsie z wydrukowanych na drukarce 3D komponentów, a tymczasem mieszkańcy Zjednoczonych Emiratów Arabskich już wkrótce, bo w 2017 roku, będą mogli zobaczyć pierwszy wykonany w tej technologii budynek.

Zachód potrafi zaskakiwać niestandardowymi pomysłami. Jednym z najnowszych jest posiadanie domowego zwierzątka wyhodowanego z własnych genów. I takie właśnie świnie, hodowane dla właścicieli z ich własnych genów, chce dostarczać chińska firma.

Wielki Mur to jedna z niewielu budowli na Ziemi, która jest widoczna gołym okiem z orbity ziemskiej. Nic więc dziwnego, że to on jako pierwszy stał się celem Imperium Galaktycznego i to na nim wylądowały pierwsze oddziały szturmowców.

Materia, antymateria, czarne dziury... pojęcia które napędzają niektórych naukowców do ciągłych poszukiwań wiedzy ukrytej wśród gwiazd. Wśród tych pojęć jest też "ciemna materia" (nie mylić z ciemną stroną Mocy), która definiowana jest jako tajemnicze cząstki nie emitujące światła. I to właśnie te cząstki stały się celem najnowszych kosmicznych badań Chińczyków.

Pamiętacie scenę z filmu Transformers, gdy na Księżycu budzą się do życia ukryte tam pod powierzchnią Decepticony? Od wielu lat naukowcy i pisarze zastanawia ją się co kryje się po niewidocznej dla nas tronie naszego księżyca. Jedni próbują to zbadać, drudzy wymyślić, a Chińczycy postanowili to po prostu sprawdzić.

Aż trudno uwierzyć, że pokazany na zdjęciu (i filmie) humanoidalny robot to mechaniczny konstrukt a nie człowiek. Nie dość, że mówi jak człowiek, to jeszcze mówiąc porusza twarzą.

Pojawił się nowy gracz wśród superkomputerów, tym razem w 100% chiński. Podobno jest obecnie najszybszym komputerem na świecie, pracującym z prędkością 93 petaflopów. Ostatni oficjalny rekord należy do superkomputera Tianhe-2, który mógł się pochwalić prędkością 33,85 petaflopów.

Laboratoria F-Secure wykryły odmianę złośliwego oprogramowania, które prawdopodobnie atakuje podmioty zaangażowane w spór o Morze Południowochińskie toczący się między Filipinami a Chinami. Złośliwa aplikacja, którą badacze z F-Secure nazwali NanHaiShu, to trojan typu RAT (Remote Access Trojan – trojan dający zdalny dostęp), który pozwala napastnikom wykradać dane z zainfekowanych komputerów.

Drony to fajna rzecz, dawno już jednak przestały być zabawkami. Są większe, są szybsze i niestety są coraz bardziej niebezpieczne. Dlatego też coraz więcej krajów postanawia uszczelnić system i każe rejestrować drony. Do grupy tych państw dołączyły Chiny.

Wczoraj pisałem o rękawicy rzuconej Chinom przez Japonię w kosmicznym wyścigu na Księżyc, a dziś BUM! Chiny mają problemy z jedną ze swoich największych rakiet. Oznacza to, że specjaliści pracujący dla chińskiej agencji kosmicznej mają twardy orzech do zgryzienia, który odciągnie ich od przygotowań do załogowego lotu na Księżyc.

Pamiętacie autobus przyszłości, o którym pisałem w ubiegłym roku? Ciekawie prezentująca się maszyna zasilana energią elektryczną, która przewoziła 300 pasażerów jeżdżąc nad drogami, po których poruszają się samochody zaciekawiła wielu ludzi. Okazało się, że firma która przygotowała projekt, przy pomocy chińskiego portalu crowfundingowego zbierała fundusze na jego realizację. Pieniądze popłynęły szerokim strumieniem, ale autobusy nie wyjechały na drogi.

Wygenerowanie cyfrowego świata nie jest trudne co udowodnili nam już dawno developerzy produkujący gry. Do tej pory dla mnie największym takim światem był ten, który stworzyło studio CCP Games w grze Eve Online. Kto grał wie, że wielkość przedstawionego tam wirtualnego świata trudno pobić. Nie twierdzę jednak, że jest to największy świat wygenerowany cyfrowo. Od niedawna rekord w kreacji największego wirtualnego świata należy do Chińczyków.

Chiny nigdy nie były fanem cyfrowych walut, a teraz wszystko wygląda na to, że jeszcze bardziej chce umocnić swoje stanowisko. Na razie zakazano tylko handlu krypto walutą na wolnym rynku, ale dziennikarze Wall Street Journal dotarli do informacji, z której wynika, że chińscy urzędnicy chcą zakazać obrotu tą walutą na krajowych giełdach.

Chiny zaprezentowały swoją nową kosmiczną mapę drogową, która ma uczynić z tego kraju światowego lidera w sektorze kosmicznym. Plan przewiduje budowę promu napędzanego energią atomową.

Kto był w Chinach, lub interesuje się Chinami wie, że zarówno mieszkańcy, jak i przebywający w tym kraju turyści nie skorzystają z wyszukiwarki Google. Największy kraj w Azji blokuje działanie tej aplikacji, co jednak nie przeszkadza gigantowi otworzyć tam swojego centrum Sztucznej Inteligencji.

Chińscy agenci wywiadu zasypali LinkedIn nieprawdziwymi profilami młodych profesjonalistów. Celem tej akcji jest przeniknięcie do niemieckiego biznesu i polityki - ostrzega Hans-Georg, szef Federalnego Urzędu ds. Ochrony Konstytucji (BfV).

Pomimo tego, że wszyscy deklarują chęć pokojowych metod rozwiązywania konfliktów, ciągle pojawiają się nowe bronie. Co prawda różnego rodzaju systemy dbają o to, by odpowiednie osoby dowiedziały się na czas o wystrzelonym pocisku, co jednak gdy taki system nie zadziała? Do tej pory to właśnie wiedza o tym, że ktoś dowie się o wystrzeleniu rakiet balistycznych i zdąży odpowiedzieć, powstrzymywała ludzi przed naciśnięciem czerwonego guzika. Jednak ta równowaga została zachwiana.

Agencje kosmiczne na pola startowe swoich rakiet wybierają odległe miejsca, w pobliżu morza lub niezamieszkałych terenów. Chiny przypomniały dlaczego. Rakieta Long March 3B spadła i eksplodowała w pobliżu małego miasta Xiangdu, około 680 kilometrów od miejsca startu w Xichang Satellite Launch Center.

Chiny wydają się jednym z najbezpieczniejszych krajów, jeśłi chodzi o terroryzm. O ile w innych częściach świata cały czas wybuchają bomby, o tyle w tym najliczniejszym na świecie kraju takich zdarzeń nie ma. I to pomimo tego, że na zachodzie kraju mieszkają muzułmanie. Nie oznacza to jednak, że Chińczycy nic nie robią, by się przed takimi wypadkami zabezpieczyć.

Nie byłbym sobą, gdybym wybierając się na tak egzotyczną wycieczkę jak podróż do Chin nie zabrał ze sobą kilka gadżetów do testów. Jednym z nich jest mały notebook firmy DGM, dzięki któremu mogę pisać niniejsze słowa i udostępniać je w sieci na swoim blogu. Jest lekki, a tym samym doskonale się nadaje, do takich podróży. Tym razem jednak skupię się na swojej wycieczce, zostawiając recenzję komputera na inny czas.

Nie byłbym sobą, gdybym wybierając się na tak egzotyczną wycieczkę jak podróż do Chin nie zabrał ze sobą kilka gadżetów do testów. Jednym z nich jest mały notebook firmy DGM, dzięki któremu mogę pisać niniejsze słowa i udostępniać je w sieci na swoim blogu. Jest lekki, a tym samym doskonale się nadaje, do takich podróży. Tym razem jednak skupię się na swojej wycieczce, zostawiając recenzję komputera na inny czas. Zapraszam do relacji mojego pierwszego etapu podróży - na Wielki Mur.

Wielki Mur za mną czas, więc ruszyć do Datong, drugiego punktu na mojej mapie wędrówki. Do tego jednego z najstarszych miast w tej części Chin dotarłem pociągiem.

Wielki Mur za mną czas, więc ruszyć do Datong, drugiego punktu na mojej mapie wędrówki. Do tego jednego z najstarszych miast w tej części Chin dotarłem pociągiem. Co widziałem i co przeżyłem dowiecie się zaglądając tutaj.

Każdy z nas ma problem z koncentracją, a uczniowie siedzący na lekcjach największy. Według nauczycieli, tylko w pełni skoncentrowany uczeń jest w stanie wchłonąć przekazywaną mu wiedzę. Dlatego też, chińscy pedagodzy postanowili wykorzystać system rozpoznawania twarzy, by wyłapywać tych, którzy podczas lekcji bujają w obłokach.

Kolejnym punktem na mojej trasie było inne starożytne miasto Chin – Pingyao. Podobnie jak Datong, leży ono w prowincji Shanxi, w odległości ok. 700 kilometrów od Pekinu. To w tym mieście, za czasów panowania dynastii Qing powstał system bankowy. To tu znajduje się siedziba banku uznawanego za „Matkę” wszystkich chińskich banków. Najważniejsze jednak, że miasto do dziś zachowało wygląd z tamtych czasów. I to właśnie ta cecha zwabiła mnie w to miejsce.

Kolejnym punktem na mojej trasie było inne starożytne miasto Chin – Pingyao. Podobnie jak Datong, leży ono w prowincji Shanxi, w odległości ok. 700 kilometrów od Pekinu. To w tym mieście, za czasów panowania dynastii Qing powstał system bankowy. To tu znajduje się siedziba banku uznawanego za „Matkę” wszystkich chińskich banków. Najważniejsze jednak, że miasto do dziś zachowało wygląd z tamtych czasów. I to właśnie ta cecha zwabiła mnie w to miejsce.

Chiny zyskały dostęp do zastrzeżonych informacji dotyczących projektów Marynarki Stanów Zjednoczonych. Stało się to na wskutek cyberataku na nieokreślonego kontraktora marynarki. W wyniku wycieku utracono 614 gigabajtów danych dotyczących czujników, informacji kryptograficznych i podwodnej broni elektrycznej. Atak również spowodował wyciek danych na temat tajnego projektu pod kryptonimem „Sea Dragon”.

Chińczycy chcą być liderami w stosowaniu systemów rozpoznawania twarzy. Lotniska, szkoły, policja… teraz nadszedł czas na metro, na początek to w Pekinie.

Każdy kto choć trochę interesuje się robotami przemysłowymi wie, że jednym z liczących się graczy w tej branży jest szwajcarska firma ABB. Zamierza ona przeznaczyć 150 milionów dolarów na zbudowanie w Szanghaju zaawansowanej fabryki robotów. Takiej, w której to roboty będą budować roboty.

Wszyscy wiedzieli, że gdy sklonowano kozę Dolly, prędzej czy później sklonowane zostaną inne zwierzęta. Wiedziano też, że dojdzie w końcu do tego, że będzie to robione na masową skalę. I chociaż nie mówi się jeszcze o stadach sklonowanych krów, to Chińczycy już zaczęli klonować psy dla swojej policji.

Ostatnio spotkałem się z ciekawą informacją o wpływie kopania bitcoinów na środowisko. Otóż Chińska Komisja ds. rozwoju i Reform (NDRC) – główny krajowy organ regulacyjny – przedstawiła dokument, w którym zawarła propozycję zakazu wydobycia bitcoinów, ponieważ „poważnie marnowane są zasoby”. I ma to dwojakie znaczenie.

Chiny znane są z tego, że bardzo chętnie ingerują w prywatność obywateli. Systemy śledzące, rozpoznające twarz, rejestracja przemieszczających się osób, zgody na wyjazdy itp. elementy życia codziennego bulwersują szanujących swoje prawa mieszkańców Europy. Niemniej, Chiny też się zmieniają, co widać po ostatnich działaniach, takich jak np. uchwalenie ustawy regulującej kryptografię. Od 1 stycznia 2020 roku Chińczycy będą mogli legalnie szyfrować swoje pliki. Teoretycznie.

Chiny bardzo często są krytykowane za naruszanie prywatności swoich obywateli. Teraz, krytykom doszedł kolejny argument, do zarzucania władzom CHRL gromadzenia wrażliwych danych swoich obywateli. Najnowszy pomysł chińskich władz to konieczność skanowania twarzy przy zakupie telefonu.

Chiny od dawna postrzegane są jako kraj, w którym wolność słowa nabiera innego znaczenia. Mieszkańcy Państwa Środka mogą wyrażać do woli swoje zdanie, pod warunkiem, że jest one zgodne z polityką rządu. Dba on o to stosując różne mechanizmy, a jednym z najnowszych jest wykorzystanie różnych algorytmów, które zadbają o to, by w sieci pojawiały się tylko pozytywne treści.

Departament Spraw Wewnętrznych USA podjął decyzję o zatrzymaniu cywilnego programu dronów. Wszystko w obawie, że chiński rząd użyje ich do szpiegowania. W efekcie uziemionych zostało prawie 1000 dronów.

W prowincji Guizhou w południowo zachodniej części Chin wybudowano olbrzymi sferyczny teleskop, który ma badać przestrzeń kosmiczną. Po trzech latach badań i testów oficjalnie poinformowano, że jest on gotowy do pracy. Stopniowo będzie on udostępniany astronomom z całego świata zapewniając im potężne narzędzie do odkrywania tajemnic związanych ewolucją wszechświata.

Tradycyjny chiński styl malarski zwany Xieyi w dosłownym tłumaczeniu oznacza „pisanie pomysłów”. Łączy on w sobie techniki odręcznej kaligrafii, rysowania linii i cieniowania. Artyści używają często tradycyjnego papieru ryżowego Xuan, na którym tworzą dzieła przy pomocy organicznych pędzli i tuszu oddając nie tyle świat realny, co „ducha przedmiotu”. Czy SI może oddać taki styl artystyczny?

Wygląda na to, że Chiny stały się poważnym konkurentem dla USA w lotach kosmicznych. Chińska Państwowa Agencja Prasowa Xinhua poinformowała, że eksperymentalny statek kosmiczny wielokrotnego użytku po dwóch dniach lotu na orbicie bezpiecznie wylądował. Szczegółu pojazdu, jak i samej misji są tajne, Chińczycy nie opublikowali żadnych zdjęć swojej rakiety.

W poniedziałek Chiny z powodzeniem rozpoczęły swoją misję Chang’e-5. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (a na razie idzie), sonda wysłana przez chińczyków będzie krążyć wokół Księżyca gotowa do zbierania próbek z jego powierzchni. Zdarzy się to po raz pierwszy od dziesięcioleci.

Chiny bardzo dynamicznie rozwijają swój program badań kosmicznych. Jako pierwsi (przynajmniej oficjalnie) postanowili zajrzeć na ciemną stronę Księżyca, wysyłają też swoje własne sondy badające ciała niebieskie w naszym układzie słonecznym. Teraz chwalą się, że Tianwen-1 przesłała swoje pierwsze zdjęcia Marsa.

Rząd Chin postanowił spróbować nowego sposobu walki z firmami, które łamią przepisy dotyczące zanieczyszczeń – chce publikować informacje o nich. Platforma, na której mają się pojawić takie informacje wystartować ma 1 marca. Pozwoli ona urzędnikom badać w czasie rzeczywistym emisje zanieczyszczeń, co pozwoli ustalić, czy fabryki i instytucje naruszają przepisy dotyczące ekologii.

W ciągu ostatnich tygodni świat zachwycał się lotem drona nad powierzchnią Marsa. I gdzieś w tle informacji NASA o marsjańskiej misji, o problemach Rocket Lab i sukcesach SpaceX przemknęła inna istotna wiadomość – Chińczycy również wylądowali na Marsie.

Chińczycy opublikowali swoje najnowsze zdjęcia zrobione na powierzchni Marsa. Tym razem głównymi bohaterami ujęcia były łazik Zhurong oraz lądownik misji Tianwen-1. Ciekawe jest to, że nie jest to zdjęcie selfie. Jest za to intensywnie kolorowe i w bardzo dobrej jakości.

O tym, że Chińczycy mają swój łazik na Marsie pisałem kilka dni temu. Wspomniałem też, że chociaż nie ma latającego drona na wyposażeniu, to jest równie zaawansowany. Ostatnio przesłał on wideo oraz audio, które zostały udostępnione w sieci.

Dane osobowe i ich ochrona to bardzo drażliwy temat. Dotyczy to przede wszystkim chińskich firm, które przez portale internetowe docierają do swoich klientów na całym świecie. Do tej pory użytkownicy takich stron mogli mieć wątpliwości, czy informacje, które umieszczają w takich sklepach są odpowiednio przechowywane i przetwarzane. 1 listopada ma to ulec zmianie.

Amazon postanowił walczyć z podróbkami, dlatego zablokował sprzedaż ponad 600 chińskich marek. Produkty tych firm zniknęły ze stron sklepu. Towary oznakowane zablokowanymi logo oferowane są przez ponad 3.000 sprzedawców. Jest to więc poważny cios dla producentów podróbek.

Ludowy Bank Chin wydał oświadczenie, w którym można przeczytać, że transakcje kryptograficzne są nielegalne. Wezwał też do formalnego zakazu wykorzystywania cyfrowych pieniędzy. Zarządzający chińskim rynkiem finansowym obawiają się o bezpieczeństwo narodowe oraz mienie swoich współobywateli.

Chińska wojna z kryptowalutami nabiera tempa. Dziennikarze Reutersa informują, że kraj dodał kopanie kryptowalut do „listy działań niepożądanych”, która ogranicza lub wręcz zakazuje inwestycji w daną branżę. I to zarówno Chińczykom, jak i obcokrajowcom działającym na terenie Chin. Potencjalni inwestorzy muszą uzyskać zgody, a jest to mało prawdopodobne biorąc pod uwagę stanowisko Chin w kwestii kryptowalut.

Astronomowie nie są jedynymi, którzy mają problem z satelitami Starlink, które na orbitę naszej planet wprowadziła firma SpaceX. Przez wielu są one doceniane za Internet, który dostarczają, ale innym spędzają sen z powiek. Ostatnio mają z nimi problem Chińczycy, którzy złożyli skargę do ONZ w sprawie dwóch niebezpiecznych zdarzeń, w których satelity Starlink zagroziły ich stacji Tiangong.

Chiny zasygnalizowały, że na poważnie biorą się za rynek gier online i zaczną aktywnie egzekwować przepisy, które zabraniają transmisji na żywo nieautoryzowanych gier. Według Reutersa, Krajowa Administracja Radia i Telewizji powiedziała w piątek, że wszystkie platformy internetowe zajmujące się strumieniowym przesyłaniem tytułów, których rząd nie zatwierdził są "surowo zabronione".

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna zaczyna mieć coraz poważniejszą konkurencję. Chiny z powodzeniem uruchomiły drugi z trzech modułów, które mają stworzyć stacje kosmiczną Tiangong. W niedzielę z chińskiego portu kosmicznego Wenchang wystartowała rakieta Long March 5B, która wyniosła na orbitę drugi już moduł chińskiej stacji.