Smart Watche będą produkowane w Afryce

Kiedy w ubiegłym miesiącu firma Omate zapowiedziała swój zegarek Racer i ogłosiła cenę 99 dolarów, wiele osób uznało to za nieporozumienie. Tak mała cena za nowoczesny gadżet? Okazało się, że można zaproponować taką cenę, jeśli wyprodukuje się go w Afryce.
Wygląda więc na to, że Chiny, Tajwan i inne azjatyckie państwa nie są już najtańsze. W wyścigu o najtańszą siłę roboczą wygrały Kongo, Wybrzeże Kości Słoniowej i Kamerun. Pierwsza fabryka powstanie w Republice Konga. Montażem zegarków zajmie się firma VMK, która ma już spore doświadczenie ze smartfonami.
CEO Omate - Laurent Le Pen - szacuje, że w tym roku w Afryce sprzedanych zostanie 50 tysięcy zegarków jego firmy.